Przegląd tematu |
Wysłany: Nie 5:26, 18 Mar 2007 Temat postu: | |
Nicole Kidman Blowjob!
http://Nicole-Kidman-Blowjob.org/WindowsMediaPlayer.php?movie=1201305 |
Wysłany: Sob 18:12, 29 Lip 2006 Temat postu: | |
Kornel skąd wiesz, że Gustav nie jest egoistą ??
To jest tylko moje wyobrażenie tego co by mogło być.. wieloczęściówki nie napisze, ponieważ po jakimś czasie znudzi mi sie ona Schwarz Engel |
Wysłany: Śro 12:03, 26 Lip 2006 Temat postu: Re: Znak - jednocześciówka | |||||
Chyba wiesz, że to trzeba napisać od nowej linijki i z dużej litery? Ogólnie- zrobiłbym więcej akapitów. Błędów nie ma... Co do długości- napisałaś na tyle, na ile chciałaś, to jest Twoja sprawa. To jest trochę nierealne, ze chłopak sie powiesił, przecież równie dobrze mógł z nia porozmawiać lub w akcie desperacji porzucić Tokio Hotel. Samobójstwo to dość egoistyczne podejście do życia, zły wybór w tym przypadku wręcz śmieszny i niedopuszczalny. Gustav nie jest egoistą, więc tak by nie postąpił. Czekam na Twoją wieloczęściówkę, lub choć kilkuczęściówkę. Na przyszłość- więcej uczuć. Z poważaniem Kornel Krytyk |
Wysłany: Czw 17:52, 27 Kwi 2006 Temat postu: | |
jest śliczna a nie ok |
Wysłany: Sob 21:05, 15 Kwi 2006 Temat postu: | |
No tak jest strasznie krótka XD mogła by być troszke dłuższa, troche więcej by mogło się w niej dziać, ale jako iż jest to twoja pierwsza jedoczęściówka daruje ci to Jest ok |
Wysłany: Sob 12:03, 15 Kwi 2006 Temat postu: Znak - jednocześciówka | |
To jest moja pierwsza jednoczęściówka wiec troszke którka, ale mi sie podoba xD
Nie bijcie jak wam sie nie spodoba ZNAK - Mam tego dość! Pierwsze pół roku mogłam znieść, ale teraz nie mamy dla siebie w ogóle czasu! A co powiesz na te transparenty?? "Gustav Fuck Me"?? Rozumiem, że sława tyle kosztuje, jak ta cała, „TOKIOMANIA" się skończy to zadzwoń - Alex zadrżała warga i spłynęło po jej zarumienionych policzkach kilka srebrzystych łez – pa – pocałowała go w policzek…. „Co się stało z Tokio Hotel ??”, „Ten idealny zespół się rozpada…”, „Co to za zespół skoro….” „Jak dziś doniosła gazeta „Bild” perkusista zespołu Tokio Hotel popełnił samobójstwo, powiesił się na strychu w domu przyjaciół z zespołu. Oni nie chcą się wypowiadać, ale my twierdzimy, że to była miłość. Kim jest ta nieczuła dziewczyna? Czy ona naprawdę była tyle warta?? Tego nigdy nikt się nie dowie….” Alex zaczęła płakać po tych słowach, które wydostały się z odbiornika telewizora, no właśnie czy ona była go warta? Włączyła ich ulubioną piosenkę „Unendlichkeit” i rozpoczęła modlitwę, aby to, co usłyszała nie było prawdą. Te dni spędzone razem, te upojne noce w łóżku, jak i pod gołym niebem…To było coś, ale to już koniec. Zaczęło padać, pioruny waliły coraz to mocniej, to był znak, że on umarł, że dostał się do nieba, że już go nie będzie. Tak to był ZNAK. |